Rok 2021
Od początku opisze ten rok. Zaczął się całkiem spoko. Miałam pokój na makowej na DBC a sylwka spędziłam oglądając Messiego i Gerdę z Rosji.
Byłam na fenibucie z ekstraktów. Miałam wspóllokatora Filipa który oczywiście z nudów mnie non stop obrażał ale w sylwestra go na szczęście nie było. Pierwsze dni roku spędziłam czytając książki na lapku, jak czytałam ''Mein Kampf'' to wyzywali mnie od kurew przez deezera. Zrobiłam sobie kolczyk w nosie.
Odbiegając lekko od tematu, bloga którego w tamtym czasie pisałam usunęłam bo dobrze mną zakręcili. Wiem że to badoo podaje w wątpliwość moją prawdomówność, ale ja na prawdę nie mam nic do stracenia. A chociaż bogaci artyści którzy mają domy, pieniądze, rodziny i generalnie wszystko nie będą mnie obrażać.
Częściowo sama doprowadziłam do tego że mnie wyrzucili z makowej. Byłam na zolpidemie i rozmawiałam do siebie w kuchni. Filip robił to samo gdy był sam ale nakłamał że krzyczałam. On tam mieszkał 8 lat, wybierał sobie współlokatorów więc nie miałam nic do gadania, w marcu musiałam szukać nowego pokoju.
Jak przychodził do mnie Radek, Ukrainiec to współlokatorzy mówili o mnie takie wstrętne rzeczy w kuchni że aż mi się odechciało go zapraszać. Musielibyście to usłyszeć. Tego nie da się opisać.
Znalazłam pokoje noclegowe w Luboniu, tam jest mega drogo przez Ukraińców. Za 900zł dostałam pokój z przypaloną od czegoś podłogą.
Na początku tam nikogo nie zapraszałam, zresztą po miesiącu szukałam czegoś innego bo tam syf i za drogo ale właścicielka zaproponowała mi sprzątanie i podwyższyła wynajem do 1000zł. Zgodziłam się, wiem że to mega głupio ale ile razy miałam się przeprowadzać? Znowu z masą rzeczy wędrować z kąta w kąt a nie wiadomo ile bym pomieszkała na tym świerczewie. Zresztą była jeszcze duża kaucja do zapłacenia.
Właścicielka mnie jeszcze na to wykorzystywała bo nie dość że miałam sprzątać za każdym razem jak robotnicy na weekend jechali do domu, to w dodatku musiałam też sprzątać łazienkę Ukrainki w której notorycznie był syf i sprzątać jeszcze w tygodniu.
Pewnego dnia Ukrainiec stwierdził że jest syf i zaczął się ze mnie śmiać i mnie obrażać. Postanowiłam się wynieść bo to już była przesada.
Wyniosłam się na junikowo w okropne warunki gdzie miałam brzydko i zimno w pokoju. Na zdjęciach wszystko wyglądało inaczej.
Następnego dnia poprosiłam o pieniądzę i wyniosłam się stamtąd. Te babsko nie chciało mi oddać kasy, więc musiałam grozić jej policją.
W końcu wzięła 50zł za jeden nocleg i oddała mi 700zł.
Póżniej mieszkałam na górczynie gdzie miałam bójkę z facetem. Rzuciłam go książką w łeb a jak on we mnie rzucił to się uchyliłam.
Niezła beka bo koleś był z biura na dole i chodził w garniturze, oczywiście on zaczął bo ja bym nigdy nie sprowokowała bójki. Taki wasz obraz żałosny.
Jak mieszkałam na górczynie spotkałam się z kolesiami którzy dali mi kreskę kryształu i zostawili w Przeźmierowie w wynajętym na dobę pokoju.
Zamówiłam ubera bo nie wytrzymałabym tych obelg w autobusach.
Z górczyna wyniosłam się na Dębiec gdzie już na samym starcie zostałam oszukana na czynszu za pokój. Zamiast 420zł miałam nagle płacić 450zł
Tam też mnie oszukano na około 200zł jak się przeprowadzałam. Ta kobieta wyrzuciła mnie nagle bez konkretnego powodu.
Ja wiem że trudno w to uwierzyć. Takich historii jest na prawdę mnóstwo. Non stop mnie okradają i oszukują, wdaję się w bójki z facetami, kobiety mnie obrażają i czują się lepsze. O, słucham sobie ''Metropolis'' Callejon a na spotify mi dodali ''zabij szmate''...
Ok. Jak mi się coś przypomni co się jeszcze działo w tej połowie 2021 to dopisze, idę sobie teraz troche książke poczytać aby odwrócić uwage od tych potworności którymi mnie uraczono.